Niedawno pisałam o Ani Bieluń i jej zajawce na naturalne mydełka, tak silnej, że dziewczyna prawie z głodu przymierała, ale pachnące i pięknie pieniące się mydełko musiało zawsze być na swoim miejscu. Moja znajoma Deborah też miała podobną fascynację dżemami. Ledwo jej na czynsz wystarczyło, ale co tydzień lub dwa, w zależności od ilości osób uczestniczących w jej barwnych, czasami egzotycznych, slowfoodowych śniadaniach lub kolacjach, wybierała się na Borough Market w Londynie, żeby tam po raz kolejny ulec pokusie zaopatrzenia się w dzikie ilości dżemów takich dostawców jak Rubies in the Rubble czy Westcountry Preserves. Połączenia dobrze znanych mi owoców z egzotycznymi alkoholami wywoływały zdziwienie przechodzące w ciekawość, a podane na świeżym chlebku w towarzystwie wyśmienitej kawy nigdy nie rozczarowały.
Dlatego chętnie spotykam się z Wojtkiem Kowalskim, który wraz ze swoją kuzynką, Basią Rosłanowską, założył Owocowy Dom, interes rodzinny zajmujący się wyrobem ekologicznych dżemów i konfitur. Spotykamy się w Deli Esencja, która w swoim zestawie śniadaniowym serwuje dżemy wyprodukowane przez Owocowy Dom i od razu pytam, jak to się stało, że człowiek po ASP zaczyna robić dżemy. Pan Wojtek, człowiek, który, mam wrażenie, nie lubi o sobie mówić, odpowiada, że powód jest dość banalny: “Nasza decyzja zrodziła się z nieodpartej chęci zmiany stylu życia.” Dla mnie to bardzo niebanalne! Banalne jest gadanie o zmianie i poprzestawanie na słowach. A podejmowanie decyzji w stronę zmian jest niezwykłe, świeże, fascynujące. Pan Wojtek dodaje, że do decyzji zmusiła go też alergia pokarmowa córek: “Musieliśmy po prostu przerzucić się na inny tryb życia i odżywiania się. “
Najpierw w ruch poszedł Dżem Czarna Porzeczka z Kardamonem
Mój rozmówca mówi więcej o motywacji, która popchnęła go w stronę Owocowego Domu: “Praca z żywnością nie jest prosta. Ale jest namacalna. Daje satysfakcję, przyjemność.” Przyjemne jest też przyglądanie się wyrobom Owocowego Domu w słoiczkach i małych buteleczkach firmy Weck, z bardzo estetycznymi etykietami. Opakowania wielorazowego użytku – bardzo eko. “Idziemy z duchem slow foodu i ekologii. Nasze dżemy mają Certyfikat UE gwarantujący wysoką jakość półproduktów, których używamy w naszych wyrobach. Osoba kupująca nasze dżemy ma pewność, że jest to produkt niemający styczności z herbicydami, pestycydami i żadnymi innymi środkami szkodliwymi dla zdrowia.”
Tak wygląda słoik po pysznym dżemie, trochę smutny, że pusty, ale mogę go użyć ponownie
Posiadanie takiego certyfikatu na pewno wpływa na cenę produktu (dżem z czarnej porzeczki z kardamonem kosztuje w sklepie internetowym 14.15 zł), ale daje też pewność, że produkt jest zdrowy, że nie uczuli wrażliwych alergików, że wszystkie osoby zaangażowane w produkcję przestrzegają tych samych zasad. W produktach Owocowego Domu, oprócz cukru z trzciny, większość składników jest z kraju. Mieszkańcy wsi oczywiście tych dżemów raczej nie kupią, bo sami mogą sobie takie zrobić, a ludzie mieszkający w większych miastach stają często przed wyborem kupna produktów mniej zdrowych, ale też tańszych, lub, jeśli są bardziej świadomymi konsumentami, mogą wybrać zdrową żywność. To właśnie jest hasło na etykietkach przetworów Owocowego Domu: Smaczny I Zdrowy.
Kanapki na chlebku żytnim z serkiem kremowym półtłustym i dżemem z czarnej porzeczki
Nie wiem, czy zdrowe jest zjedzenie całego słoiczka Dżemu z Czarnej Porzeczki z Kardamonem, ale udaje mi się wymyślić kilka dań / zestawów w ciągu 24h, do których ten dżem doskonale pasuje. I gwarantuję Wam, że jest smaczny. Kwaskowaty, jak przystało na dżem z porzeczek, o doskonałej konsystencji, jest też świetnym dodatkiem do kanapek na żytnim chlebku z delikatnym serem półtłustym na śniadanie. Na drugie śniadanie lub na podwieczorek można go dodać do jogurtu naturalnego i posypać orzechami włoskimi. Mam słabość do otwartych słoików z dobrymi dżemami. I fakt, że jest to dżem z niższą zawartością cukru, niż w przeciętnych dżemach, przemawia za tym, żeby go po prostu dokończyć łyżeczką. A, jeszcze jedno: świetnie komponuje się z omletem z jaj od szczęśliwych kur. Jutro czas na Ekologiczną Konfiturę Malinową. I aż mi szkoda ją otwierać, bo już czuję, jaki ta historia będzie miała koniec. Szybki.
Produkty Owocowego Domu można kupić na stronie producentów, ale też w kilku warszawskich sklepach z ekologiczną żywnością, na przykład w Kalinie (www.owocowydom.pl/gdzie-kupic.html). Na stronie można też kupić słoiki i butelki firmy Weck w różnych rozmiarach oraz oraz sprzęt do samodzielnego wytwarzania dżemów. Można się też wybrać do Deli Esencja na śniadanie i delektować się wyrazistymi w smaku, zdrowymi, ekologicznymi wyrobami Owocowego Domu.
To ostatnie kanapki z tym dżemem w tym tygodniu. Ja też ulegam pokusie i zamawiam kolejny słoiczek na stronie owocowydom.pl
Magdalena Malinowska
Naczelna Kulturalno-Kulinarna